wypad do wroclawia

Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów

razem z kolegami i bratem wybralismy sie do wroclawia. postaram sie to wam najbardziej szczegolow i smiesznie to opisac ;]

1. wyjazd ze swiebodzinka do poznania o 16.30 podroz przebiegla calkiem sprawnie z tego co pamietam ;] dojezdzmy kolo 18

2. troszku pochodzilismy po miescie az trafilismy na jarmark. kolko wokol ratusza, jakis koles jechal rowerem i zachcczyl o cos, wyjebal sie na rowerq xD a pozniej to juz z nerwow calyczas trabil ze jedzie ;] kupa smiechu z kolesia

3. pizza w malej pizzeria kolo ratusza, calkiem dobra byla. mila obsluga. polecam

4. Pierwszy z celow naszego wyjazu- koncert zespolu Akurat pod ratuszem o godzinie 20. wyjebany w huj, poskakalem troszku, pod koniec wibilismy sie z kolesiem pod scene zrobic mala zadyme w pogo. on raz mnie pchnal to padlem na ziemie. pozniej jeszcze raz. na szczescie jak na kazdym koncercie rockowym byli zyczliwi ludzie, szybko mniie podniesli i skakalem dalej. podsumowujac bardzo fajnie bylo. koniec o godzinie 21.30

5. Oczekiwanie na pociag (5 godzin). najpierw jakies 2 godziny posiedzielismy na jakims placu kolo empiku. udalo nam sie znalezc wolna lawke ale tylko na 4 ludzi wiec ja sie poswiecilem, zrobilem poduszke z plecakow i legnalem na ziemii ;] wszystko bylo fajnie, minely 2 godzinki, pogadalismy, posmialismy sie. i tu sie zaczal moj pech xD Pech#1 gdy wstalem z ziemi okazalo sie ze lezalem na jakies gumie do zucia Laughing

przykleila sie do i spodenek mialem lipe bo juz do powrotu musialem w dzinsach latac

a chlodno nie bylo ;] po 1,5 h ruszylismy w strne dworca glownego

6. jeszcze 3 h do pociagu do wrocka ;] a moze az. godzine sie szwedalismy az mi sie spac zachcialo. zajelismy miejsce przy kasach na jakies smiesznej duzej skrzyni. i czekalismy. godzine posiedzielismy az w koncu sie kimnalem. przypomina mi sie fajna piosenka "stary winek mocno spi..." xD posmiejcie sie ze mnie [link widoczny dla zalogowanych]
po godzinie przyszli 2 panowie w zoltych plastronach... i tylko mnie obudzili, obylo sie bez mandatu. mialem FART.zostala jeszcze godzina do pociagu to posiedzielismy, chodzilismy i takie tam. kupe smiechu mialem z jedenj babki w kasie. siedziala w czynnej kasie, tylko ze siedziala na spiaca tak ze zadarla glowe do gory i spala z otwarta buzka xD dla mniej doswiadczonych powiem ze to sie nazywa spanie "na popielniczke". ale szybko sie obudzila, podejrzewam ze przez moj donosny smiech jak ja ja zobaczylem. i tak lepiej dla niej bo chwile pozniej podszedl ktos kupic bilet to juz nie spala ;] jakos minelo te 40 min i pociag juz czekal na peronie, udalo nam sie zlapac na pusty przedzial. cala piatka sie wbilismy i zajelismy caly zeby zaden menel sie do nas nie wbil jeszcze. jeden kolega kupil komandosa na sennosc ale nie pomoglo chyba zbytnio bo kazdy wypil jakas czesc, myslalem ze mi pomoze jakos zasnac. Pech #2 opoznienie 30min bo sie okazalo ze jakas babka zostala okradziona. czekanie na policje jakies zeznania i sie dluzylo. podejrzewam ze widzialem nawet tego goscia bo otworzyl nasz przedzial szybko powiedzial "zimny browar" i od razu zamknal drzwi. chyba chodzilo mu zeby sprawdzic czy jest kogo okrsc, czy spimy ale moge sie mylic ^^

6. Ruszylismy pospiesznym do wroclawia. kazdy z nas mial nadzieje ze pospimy troszku w tym pociagu ale bbyla lipa bo chyba nikomu sie nie udalo, bylo nas 5 wiec ciezko bylo sie jakos ulozyc, nawet ten komandos nie pomogl zasnac ;] ja sie 2h krecilem i zmienialem pozycje xD niestety nic nie pomoglo, jakos przesiedzielismy te 2,5 h i o 5.30 bylismy na glownym we wroclawiu. i mialem jeszcze jakis cudowny instynkt zeby zabrac ze soba papier toaletowy z kibla jak bylem sie odlac.

7. pierwsza mysl to sniadanie. wiec znalezlismy jakas niby restauracje tania. byla 6 ale ja zjadlem obiad bo bylem glodny ;] moj schabowy ziemniaki i surowka byla znosna, ale koledzy mowili ze paskudna byla jajecznica, placki ziemniaczanne i cos tam jeszcze, na herbate tez kazdy narzekal wiec ja tu juz wiecej nie zajrze. pozatym pare fajnych meneli lezalo na schodach wiec bylo na czym zawiesic oko i sie posmiac. pozatym zakochalem sie w pieknnym glosie pani ktora zapowiadala przykazdy i odjazdy pociagow ;]

8. Idziemy w strone wyspy na ktorej mialy byc koncerty. po drodze zachaczylismy o jakis park bo widzielismy rzedy lawek na ktorych mozna bylo sie zdrzemnac. chwile polezelismy i podszedl jaki dziedek ktory ostrzegal ze niedlugo zacznie tedy lazic policja bo to niby miejsce dla żuli. wiec poszlismy wzdluz drogi w parku do gory i znalezlismy calkiem ladne miejsce w trawie. oczywiscie znow nikomu sie nie udalo zasnac. ale za to papier sie przydal bo skoczylem postawic kloca w krzaki xD

9. Kierunek- ratusz. zmiana kierunku bo zostalo jeszcze jakies 4h do rozpoczecia. na drodze mijalismy sluzby miasta sprzatajce ulice. hahah na plecach mieli nazwe firmy ktora ich zatrudnia "trans former" beke mielismy. poszwedalismy sie jeszcze kolo ratusza, zapytalismy o droge i marsz prosto na wyspe. tam polezelismy w cienieu jakies 2h. bilety na miejscu mialy kosztowac 25zl ale podszedl do nas koles ktory mial kilka biletow bo jego kolesie nie mogli przyjechac wiec odpalil nam za 15zl jeden, maly fart. o 12 wbita za bramy

10. chwila czekania (bo gral na poczatku jakis lamerski zespol) na drugi cel wyjazdu bo czyli znow koncert akurat, nawet lepszy niz dzien wczesniej. poskakalem troszke, spocilem sie i bylo fajno. pozniej znow czekanie bo jakies lamuchy graly na koncert farben lehre.

11. koncert rownierz wyjebany, takiego pogo pod scena jeszcze nie widzialem, jak ktos lubi ich sluchac niech zaluje ze nie byl. teraz 5 h czekania na koncert PIDZAMA PORNO. posiedzialem tu i tam, jaies piwko z kolegami, bylem soe wysrac kulturalnie w platnym kiblu za 90 gr, dalem 10 napiwku ^^ wrocilem i polozylme sie pod drzewem z kolega. akurat na scenie gral malenczuk te swoje smieszne kolysanki wiec udalo mi sie zasnac na ta godzine, nawet sie nie obudzilem jak kolega kapnal mi lodem na gola klate ^^ jakos czas zlecial do 21

12. pidzama porno. grabarz rzeznik, to byl najwazniejszy punkt przyjazdu wiec wbilem pod sam plotek przed scena. byla taka rzeznia ze caly koncert bylem w scisku. udalo mi sie nawet 2x wbic na rece ludzi ktorzy przeniesli mnie pod scene a tamjuz czekali ochraniarze ktorzy mnie zlapali i kazali wyjsc przez bramke. a tam ku memu zaskoczeniu stal jakis wazny koles z worclawia. prezydent czy cos takiego. mial 2 kubki piwa i dawal sie kazdemu napic. bardzo mi to pomoglo xD Koncert wyjebany na maxa x2

13. powoli sie zbieramy na na glowny we wroclawiu. znow udalo sie nam wbic do przedzialu i cudownym sposobem udalo mi sie zasnac, nabylem nowe doswiadczenie: jak sie ulozyc na 2 miejscach i zasnac i budzac sie bez zadych obic czy takich tam. bardzo przydatne xD

14 dojazd do poznania o 2 i 50 min czekania na pociag, posiedzielismy w kfc, ja polezalem na stole i jakos czas polecial

15. w pociagu do zbaszynka nie udalo sie wbic do przedzialu. jakies debile przeznaczyly tylko 3 wagony w tym 2 pierwsza klasa Laughing

co za zjeby. wiec czesc czasu stalem przy oknie a w polowie drogi wszedlem do przedzialu dla palaczy w ktorym na szczescie moje nikto nie palil wiec bylo lozno.

16 tutaj zaczela sie juz rzeznia. 1,5h czekania na ostatni pociag. bedac swiadomym ze za 3h bede w cieplym luzeczku coraz bardziej mi sie chcial spac. w poczekalni zobaczylem jakas blyte na murku wiec bez namyslu polozylem sie na niej z koega. po chwili przyszedl sok'ista i mowi nam ze pod nami jest jakas piwnica a ze ta plyta byla plastikowa czy jakis tma inny material to bez zastanowienia zszedlem. siadlem na krzeslo i spalem na "popielniczke". dojazd do swiebodzinka w koncu, 25min drogi do domu i juz spie.

To by bylo na tyle xD wrzuccie jakies komenty !

grubbbbo to jak podroz za jeden usmiech Mr. Green

winn nie wiedzialem ze jestes taki wariat Mr. Green

fajnie miec takich znajomych Mr. Green

Prosze.. jaka ciekawa podroz ;] az z chęcia mi sie czytalo :>
xerror: trafiles w sedno :>

Btw. BYLEM NA KONCERCIE "AKURAT" w Poznaniu !!!! Moze mnie widziales ?
bylem zaraz za grupą "pogo" ;> mialem koszulke GUANO APES ;>

edit: [link widoczny dla zalogowanych]
oto dowod :>

Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów

to mowicie ze warto bylo poswiecic te 2h na napisanie jednego posta :> balem sie ze mnie zlejecie Very Happy

no fajnych mam kolegow, malo ale tacy na ktorych zawsze moge liczyc i prawie zawsze pomagaja chyba ze prosze o jakis absurd a czasem mi sie zdarza ;]

Pewnie, ze bylo warto ! ;> Ja lubie czytac takie rzeczy :>

Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów

a ty dzieciaku boisz sie pogo ze z tylu stales ? sluchanie muzyki to zabawa dla staruszkow i mlodziezy na koncertach DoDy kurwy. tsza sie bawic ;] nie widzialem cie bo stalem z przodu wiekszosc czasu, ale moze jak przesuwalem wzrok po tlumie to mi miglnales xD

no no win moze ksiazki zaczniesz pisac ze swoimi przygodami... Smile

Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 770 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z Polski

wyglada to z deka jak kasiazka Very Happy

	win napisał:
	a ty dzieciaku boisz sie pogo ze z tylu stales ?

bylem w pogo ;> ale na obrzezu ;> wiec prosze mi tu nie mowic ze bylem "piknikiem" :>

	uefaman napisał:
	wyglada to z deka jak kasiazka

Mi bardziej pamietnik przypomina ;>

Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów

posluchajcie tych kawalkow i nawroccie sie w kierunku muzyki rockowej

http://www.youtube.com/watch?v=gpteigo3YVg&mode=related&search=

http://www.youtube.com/watch?v=iL1bD0FjtxQ&mode=related&search=

http://www.youtube.com/watch?v=QhVYfCd9ySQ&mode=related&search=

http://www.youtube.com/watch?v=lkAzslT7Ly8&mode=related&search=

http://www.youtube.com/watch?v=0BZQOFSdhzA&mode=related&search=

http://www.youtube.com/watch?v=ynQpXyDzp2E&mode=related&search=

Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów

lapcie pare zdjec z moim udzialem, bratem i przyjaciolmi ;]

[link widoczny dla zalogowanych]

na wyjazd stracilem 150zl, o 50 za duzo w moich przewidywaniach

ps zapomnialem wpisac pecha #3 : caly czas w kieszeni tylnej nosilem legitymacje. troszku sie spocilem, przesiaklo mi boxerki i dzinsy przy kieszeniach. cala legitymacja nasiakla, pogniotla. chyba sie domyslacie jak wygadala jak ja wyciagnalem. na szczescie moj 6 zmysl zadzialal. gdy kupilme bilet szkolny za 27zl i stanelem obok kasy zeby nie robic kolejki cos mne ruszylo zeby zerknac na legitymacje. no i ujrzalem ten straszny widok legitymacji w kilku kawalkach. wiec musialem dokonac zwrotu bilety i doplacic jeszcze 17zl

a na szybie byl napis "po odejsciu od kasy zwrotow nie przyjmujemy" czy cos takiego ;]

Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów

przypomnieli mi sie jeszcze 2 kolesie ktorzyrobili sobie jaja ze mnie i chcieli mnie nawrocic do religi ;]

	win napisał:
	przypomnieli mi sie jeszcze 2 kolesie ktorzyrobili sobie jaja ze mnie i chcieli mnie nawrocic do religi ;]

Czy to byli Świadkowie Jehowy ? :>

Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów

nie wiem, oni tylko sobie jaja robili, cos tam o iraq gadali i rakietach xD

chcieli cie nawrocic na islam :>

a moze to byli jacys terrorysci ? :> moze rozgladali sie co by tu wysadzic ? ;]